Biorę udział w wielu zajęcia fitness, głównie na
wytrzymałość i poprawę kondycji dlatego zdecydowałem, że ułatwię Wam wybór, do których trenerów
warto pójść na zajęcia a których lepiej unikać. Wytłumaczę również dla
początkujących co na opisywanych zajęciach się robi, tak żebyście mogli
zdecydować czy dane zajęcia są dla Was czy niekoniecznie.
Bodypump to zajęcia ze sztangami, na których wzmacniamy
wytrzymałość każdej partii ciała. Idealne dla osób, które pracują nad
wyrzeźbieniem swojego ciała – małe obciążenia – dużo powtórzeń. To jak bardzo
się zmęczymy zależy od ciężarku jaki założymy na sztangę. Zajęcia są dla
każdego poziomu zaawansowania, jednak początkującym radzę pracę na małych
obciążeniach - zakwasy gwarantowane na drugi dzień.
Sztangi to pierwsze zajęcia grupowe, na których byłem około
3-4 lat temu. Trenowałem u wielu trenerów, na różnych siłowniach i wszędzie one
wyglądają inaczej – czasem aż za bardzo odbiegają od mojego wyobrażenia na
temat tych zajęć.
Oceniane zajęcia :
Miejsce : Platinium Solvay
Termin zajęć : wtorki 17:00
Instruktor : Natalia O.
Na sali w Solvayu byłem pierwszy raz – uczucia neutralne.
Ludzi nie było dużo więc nikt sobie nie przeszkadzał. Natalia wytłumaczyła
jakie przyrządy mamy przygotować i rozpoczęły się zajęcia.
Rozgrzewka u Natalii przebiega od razu ze sztangą (często
bywa bez sztangi w formie aerobiku) co bardzo mi odpowiada, bo przygotowuje się
mentalnie do ciężkiej pracy.
Prowadząca ćwiczy razem z grupą na dużych ciężarach na co
też często zwracam uwagę i podziwiam za zaangażowanie. Głośne komendy,
sympatyczny ton głosu i uśmiech na twarzy sprawia, że trenuje się naprawdę
miło. Ćwiczenia na każdą partię mięśni są poprzedzone krótkim opisem tego na co
zwrócić uwagę i jak będzie wyglądało najbliższe kilka minut treningu – dla
początkujących opcja bardzo fajna, jednak dla mnie przerwy za długie i za dużo
gadania.
Na Pumpie, trenerzy często mają tendencje, żeby trochę
przekombinować choreografie i niestety na tych zajęciach było to bardzo
widoczne. Częste i szybkie zmiany pozycji z leżących do siedzących i stojących
totalnie wytrąca mnie z działania. Uwielbiam zmiany tempa podczas serii lub
małe modyfikacje, tutaj był niestety za duży chaos.
Największym dla mnie minusem była bardzo dużo różnica
intensywności ćwiczeń na różne partie mięśni. Za mocny biceps i totalnie
pominięty brzuch, co bardzo często się zdarza.
Nie przedłużając, zajęcia Pump u Natalii mają potencjał, bo jest to osoba z którą pomimo niedociągnięć choreograficznych i za długich przerw między seriami bardzo fajnie się ćwiczy. Fajne jest to, że każda ilość powtórzeń pasuje do muzyki, a układ kończy się razem z kawałkiem do którego się ćwiczy. Panujący lekki chaos i różna intensywność serii spowodowały, że z zajęć wyszedłem średnio zmęczony jak na Pumpa, a czasami mam problem z dojściem do szatni po godzinie sztang.
Wartość merytoryczna zajęć :
Charyzma i zaangażowanie trenera :
Intensywność zajęć :
pump czy bodypump bo zasadniczo sie roznia a z opisu wynika ze jednak bodypump
OdpowiedzUsuńBodypump - nadrobiłem już zaległości jaka jest różnica :) też popełniam błędy :)
OdpowiedzUsuńCiekawe! :)
OdpowiedzUsuń